Magiczny tonik odmładzający

Czy w naturalnym odmładzaniu jest odrobina magii? Czasami, patrząc na efekty, jakie daje stosowanie kosmetyków naturalnych i wykonywanie ćwiczeń twarzy, śmieję się, że tak. 😉 Postaram się przekazać Wam trochę tych magicznych sekretów – na dobry początek zacznijmy od toniku odmładzającego.

Z zasady nie nakładam na skórę niczego, czego nie da się zjeść. Skóra to nasz największy organ o ogromnych właściwościach wchłaniających (wystarczy pomyśleć o plastrach antykoncepcyjnych – są naklejane właśnie na ciało), dlatego większość kosmetyków robię sama z naturalnych, głównie roślinnych składników.

Ten cudowny, absolutnie najlepszy na świecie tonik zrobiłam jakieś 2 lata temu i od tamtej pory na stałe zagościł w mojej łazience.

Tajemne składniki

Hydrolat różany z glukonolaktonem. Nie brzmi zbyt zachęcająco? Już tłumaczę te dziwne nazwy.

Hydrolat różany to król wśród hydrolatów: silnie nawilża skórę, chroni ją przed utratą wilgoci i niweluje powstawanie zmarszczek. Doskonale sprawdzi się przy cerze trądzikowej: ma odpowiednie pH dla skóry, łagodzi stany zapalne, a dodatkowo regeneruje i rozjaśnia. Pomoże więc przy usuwaniu przebarwień oraz gojeniu pojawiających się zmian.

Druga obco brzmiąca nazwa – glukonolakton – to substancja pochodzenia roślinnego i powstaje w procesie fermentacji ziaren kukurydzy. Właśnie jej mój tonik zawdzięcza właściwości regeneracyjne, nawilżające, ujędrniające i oczyszczające. Jednocześnie łagodzi podrażnienia i zmniejsza szorstkość skóry. Glukonolakton ma właściwości podobne do kwasów AHA, lecz znacznie delikatniejsze, dlatego można go bez obaw i ze świetnym rezultatem używać w tworzeniu własnych kosmetyków naturalnych.

Jak zrobić tonik odmładzający?

Będziesz potrzebować 100 ml hydrolatu różanego (zalecam eko, bez konserwantów) z róży damasceńskiej i 5 gr glukonolaktonu (płaska łyżeczka od herbaty). Wymieszać i gotowe – wyraźnie odmładzający tonik czeka na użycie. Najlepiej nakładać go 2 razy dziennie na świeżo oczyszczoną twarz przed zastosowaniem kosmetyków pielęgnacyjnych.

Wszystkie składniki są dostępne w sklepach internetowych.

PS

Czy wiesz, że taki hydrolat możesz zrobić sama? Do kawiarki kuchennej zamiast zmielonej kawy włóż świeże płatki róż. Po podgrzaniu uzyskasz hydrolat. Pamiętaj jednak, że ma on krótką trwałość (raptem kilka dni) i koniecznie trzeba go przechowywać w lodówce.

Komentarze

Dodaj komentarz:

* pola wymagane